Dziś Sąd Okręgowy w Częstochowie i Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyroki w sprawach o zniesławienie z art. 212 kodeksu karnego, w których byłem oskarżonym. Pewnie większość z was słyszała, że Sąd Rejonowy w Częstochowie skazał mnie w lutym 2018 roku na karę finansową. Chodziło o rzekome zniesławienie Wójta Gminy Konopiska Jerzego Żurka i kierownika MOPS w Blachowni – Małgorzatę Patyk. W pierwszej sprawie Żurek podał mnie do Sądu o zniesławienie go, gdyż twierdziłem, że jego udział w programie za który zapłaciła gmina z pieniędzy Mieszkańców – Kroniki Jurajskie w TVP3 Katowice – był jego promocją. W drugiej sprawie, w artykule na GminaBlachownia.pl zadałem pytania ws. zatrudnienia córki przez kierownika MOPS, co miało zniesławić kierownika tej jednostki. Tradycyjnie już Sąd Rejonowy skazał mnie uznając, że zniesławiłem zarówno Żurka, jak i Patykową. Co ciekawe, w tej sprawie Sąd odrzucił wszystkie moje wnioski dowodowe.
Dziś odbyła się rozprawa apelacyjna. I tak Sąd Okręgowy w Częstochowie uniewinnił mnie całkowicie, zarówno w sprawie z Żurkiem, jak i w sprawie z Patykową. Obojga reprezentował radca prawny Rafał Hanusiak lub pracownicy jego kancelarii. Teraz będą musieli mi zwrócić koszty, które poniosłem na adwokatów. Wyrok jest prawomocny!
Następnie przed Sądem Rejonowym w Częstochowie, gdzie od 2015 rok toczyła się sprawa dotycząca rzekomego zniesławienia Burmistrza Blachowni – Sylwii Szymańskiej na GminaBlachownia.pl, zapadł kolejny wyrok (wcześniej Sąd Rejonowy w Częstochowie mnie skazał, Sąd Okręgowy w Częstochowie uchylił wyrok). Z uwagi na wyłączoną jawność, nie mogę nic na ten temat napisać. Sąd Rejonowy tradycyjnie skazał mnie na karę finansową. Wyrok jest oczywiście nieprawomocny, wkrótce złożę apelację do Sądu Okręgowy w Częstochowie w tej sprawie.
Warto odnotować, że byłem pozywany już siedem razy. I siedem razy przegrałem przed Sądem Rejonowym w Częstochowie (na wszystkie wyroki składałem apelacje). Zupełnie inaczej jest w Sądzie Okręgowym w Częstochowie, gdzie wygrałem wszystkie sześć spraw (siódma będzie wkrótce – apelacja). Do tego wygrałem już w Sądzie Najwyższym w Warszawie i w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach.
O wolność słowa muszę niestety walczyć w sądach!
żurek może się już pakować bo z urzędu wyleci z wielkim hukiem
Za adwokata zapłacił z własnej kieszeni? Ile kosztował ten proces nas wszystkich? Fanaberia wójt!
Kogo to obchodzi!
kto cię uprawnił do wypowiadania się za innych!!!!!!
Po co nam taki wójt, nasze pieniadze przepuszcza w sadzie. Mamy go wszyscy juz dosyc . Wynocha!!!!!!
Myslałam ze mamy dobrego wójta a okazał sie partaczem. Niech nie osmiesza gminy i na zieloną trawke znim. Tragedia.