264. głosy oddaliście w naszej sondzie dotyczącej zadowolenia z usług GTV BUS. Aż 59,85 proc. głosujących uważa usługi GTV za złe lub bardzo złe. Zarzucacie przewoźnikowi brak klimatyzacji w starych samochodach, pomyłki w trasach i liczne spóźnienia. Bardzo dobrze usługi GTV ocenił co czwarty głosujący, a 15,15 proc. oceniło pracę GTV na “czwórkę“.
To tylko potwierdza, że nie była to dobra decyzja podjęta przez Wójta Jerzego Żurka. Nie dość, że gmina płaci najwięcej w powiecie częstochowskim, to jeszcze ludzie nie są zadowoleni z jakości tych usług.
Poniżej wyniki sondy.
gdyby nie te stare busy i brak klimy to jeszcze bym to jakoś przeżył, nawet ci ukraińcy mi nie przeszkadzają
Faktycznie w autobusach PKS klima działała wybornie.
Pksy jezdziły bez dopłaty, a gtv bus kasuje gmine ponad 150 tys. zl/miesiąc. Najdrozsza komunikacja posród gmin częstochowskich! Wójt przed wyborami nie liczy sie z kasą aby tylko ludzie go wybrali. Żenada, topienie finansowe gminy.
Wydaje mi się że to oświata chyba bardziej pożera tę gminę niż komunikacja. Troszkę za dużo tych szkół jak na tak małą gminę. Pozdrawiam
Widział ktoś fakturę na 150 tysięcy? Bo ja widziałem na 80 tysięcy za maj.
Panie redaktorze dlaczego pan nie udostępnił faktury za maj 2018 ? Ludzie chcą wiedzieć że 150 tysięcy dla pana do 80 tysiecy dla gminy. Trochę obiektywizmu,
A PKS bez przesiadek chciał 60 tys. To jednak pan redaktorek miał rację że wybrano droższą ofertę przesiadkową.
wawas, nie udawaj że nie widziałeś rozliczenia i faktury za kwiecień, były tu zamieszczona 18 maja rozliczenie na kwotę 153 262,80zł i faktura na kwotę 128 193,36 zł po odliczeniu wpływów z biletów i dopłaty do biletów ulgowych. Jeśli widziałeś fakturę z maj na 80 tys, nie zastanowiło Cię dlaczego taka różnica?
Mnie zastanawia tak duża kwota za kwiecień, mimo że nie wykonano kilkudziesięciu kursów wg. przedstawionej oferty z 04.01.2018 którą złożył GTV
BUS na zapytanie ofertowe Urzędu Gminy, którą to Wójt przedstawił radnym do akceptacji.
Złożyłem interpelację o wyliczenie jaką wartość miały niewykonane kursy.
Nie dostałem takiego wyliczenia. Wójt poinformował że przedstawiona oferta była ofertą wstępną. Jak zwał tak zwał, ale w oparciu o tą ofertę został wybrany przewoźnik.
Zaznaczam że w ofercie za miesiąc kwiecień figuruje wynagrodzenie 175 785,04 zł.
Wg. moich wyliczeń, niewykonane kursy to kwota ponad 46tys zł, zaś różnica pomiędzy kwotą z oferty a widniejącą w rozliczeniu to 22 522,24zł.
Ale co to za roznica kasa i tak się zgadza. Firma ma z biletow i dopłat z urzędu marszałkowskiego 80-100 tys do tego z 80 tys z gminy czyli na to samo wychodzi. Ale za to lepiej wygląda gmina tylko 80 tys dopłaca, a nie 160. Przy takich warunkach można jeździć. A pks tyle lat dziadowal, prezio jednak dobrze myślał, tylko trzeba było kogoś do negocjacji innego dac
Zastanawia mnie czy chociaz raz autobus przyjedzie na czas ?
W Jamkach zawsze przyjeżdża równo
Do PKS też gmina doplacała A mimo to nie było autobusów. Redaktor nie pisz na zlecenie Sochy tych innych marnych aktorów bo wychodzi na to że na niczym się nie znają. A tę kasę w wysokości ponad 100 milionów to napisz mandarynie jeden kto wtedy sprawował nadzór w gminie nad inwestycjami to zobaczysz komu Socha powinien stopy lizać.
Myślę, że poza dojazdem do osławionego rybnego w Hutkach, pora na ocenę gminnej komunikacji, chłodną i post factum – z wyrozumiałością / mandatem zaufania do wszystkiego trudnych początków i nowych inicjatyw.
A zatem – przesiadki. Dla tych, którym nie poszczęściło się całodobowe, bezpośrednie połączenie z miastem.
To nie czasy heroizmu i poświęcenia w imię czyjegoś sukcesu wyborczego, ani tym bardziej czasy powojenne.
Dziś nikt, kto naprawdę nie musi, nie będzie się poświęcał dla wiejskich przesiadek, jakkolwiek ładnie na papierze nie byłyby one opisane i ilu by zadaniowych oficerów/trollów nie zatrudnić, w celu koloryzowania rzeczywistości na ich temat.
Co innego w metrze, tramwajach, w dużych miastach, które posiadają odpowiednią infrastrukturę dla podróżnych i gdzie wszystko jeździ na tyle często, że przesiadka nie jest żadnym wydarzeniem.
Dla nas – wiejskich podróżnych – jest.
Z pożytkiem dla GTV, które szczęśliwie ma od kilometra, nie od przewiezionego pasażera.
Ten system i tak pęknie po wyborach, budżet nie wytrzyma tej dopłaty. Będą ostre cięcia w rozkładach, tym bardziej, że przez narzucenie przesiadek kto mógł, poszedł do własnych samochodów. Linia do Aleksandrii OK, tylko że nie wszyscy mieszkają w Aleksandrii, ani na niej elektorat się nie kończy. Jeszcze są ci spod rybnego, którzy połknęli haczyk, że będzie lepiej, skoro gmina tyle podatników pieniędzy na to wyda.
Na szczęście dla nas – wyborców – wybory za pasem, ponadto na korzyść tych, co spod rybnego z przesiadkami, zapis w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym, pozwalający na powierzenie przewozów w zastosowanym trybie najdłużej na 12 miesięcy (w uzasadnionych przypadkach na kolejne 12 , z tym że w tym przypadku żadnego uzasadniającego zastosowania tego wyjątku nie ma, gmina ma/miała dostatecznie czasu na zastosowanie jednego z podstawowych sposobów zlecenia przewozów).
A zatem, żeby była dla wszystkich jasność, nawet dla szczęściarzy z Aleksandrii, sukces GTV po 12 miesiącach wygaśnie. i z przyczyn budżetu i z przyczyn prawa. W Blachowni właśnie dotkliwie przekonali się, że w materii transportowej ktoś nad nimi czuwa.
Ale co to za roznica kasa i tak się zgadza. Firma ma z biletow i dopłat z urzędu marszałkowskiego 80-100 tys do tego z 80 tys z gminy czyli na to samo wychodzi. Ale za to lepiej wygląda gmina tylko 80 tys dopłaca, a nie 160. Przy takich warunkach można jeździć. A pks tyle lat dziadowal, prezio jednak dobrze myślał, tylko trzeba było kogoś do negocjacji innego dac.
Janek gdzie ci się zgadza ta kasa. Policz jeszcze raz a nie pisz tego co ci każą.